Jak informuje Urząd Skarbowy w Pszczynie, doniesienia dotyczą zazwyczaj: zatrudniania pracowników "na czarno", nie wywiązywania się pracodawców z obowiązków płatnika podatku dochodowego, posiadania dochodów z nieujawnionych źródeł przychodów; sprzedaży z pominięciem kasy fiskalnej; niepłacenia podatków od dochodów osiąganych z wynajmu lokali oraz prowadzenia nielegalnej (bez zgłoszenia) działalności gospodarczej.

Jak się okazuje, donosy najczęściej piszą sąsiedzi, znajomi, byli i obecni małżonkowie, pracownicy na byłych pracodawców oraz przedsiębiorcy na swoją konkurencję.

Urząd Skarbowy zdecydował się podać kilka przykładów donosów. Są wśród nich:donos na sąsiada przebywającego za granicą, a wynajmującego mieszkanie bez odprowadzania podatku, donos na sąsiadkę udzielającą płatnych korepetycji z języka angielskiego, która od uzyskanych "niemałych" dochodów nie odprowadza podatku, a nawet sytuacja, gdy małżonka donosi na męża, który pracuje "na czarno", zamiast spędzać czas z rodziną.

Zdarzają się też "donosy zbiorowe", w których wymienionych jest wielu "nieuczciwych, okradających państwo" osób, a także "donosiciele stali", którzy wnikliwie obserwują otoczenie i w przypadku, gdy sąsiad np. wybudował dom, zmienił samochód czy kupił drogi sprzęt RTV, natychmiast informują o tym fakcie urząd skarbowy.

Z analizy wpływających donosów wynika, że trafne i cenne są zwłaszcza informacje podpisane, bo z reguły zawierają "konkretne" informacje, często wraz z załączoną dokumentacją  dotyczącą opisanych w doniesieniu oszustw podatkowych (faktury VAT, rachunki, dowody zapłaty, paragony fiskalne, umowy, itp.). Informacje anonimowe zazwyczaj nie pozwalają zidentyfikować opisywanej osoby oraz brak jest w nich konkretnych wskazań świadczących o dokonaniu oszustwa podatkowego.

new / pless.pl, źródło: Urząd Skarbowy w Pszczynie