Policyjne samochody ustawione zostały przy ulicy Bankowej. Jeden z nich zablokował wjazd od strony ulicy Piwowarskiej. W Tapster Pub (przy ul. Bankowej) - lokalu, który jakiś czas temu dołączył do akcji #otwieraMy - obecni byli klienci. Na miejscu był także poseł Przemysław Koperski (Lewica), który został zaalarmowany przez właścicieli lokalu o aktualnej sytuacji.

Jak przekazał nam mł.asp. Szymon Czysz z pszczyńskiej komendy: - policja została zadysponowana jako asysta do czynności sanepidowskich. Przed godziną 21.00 do Tapster Pub weszły dwie panie z sanepidu oraz dwaj funkcjonariusze policji. Początkowo kontrola przebiegała spokojnie. Sprawdzano salę - ile jest osób, czy są dostępne środki do dezynfekcji, czy jest zachowany dystans społeczny. Przeprowadzono również czynności związane z kontrolą czystości kuchni oraz przechowywania żywności.

Po kilkudziesięciu minutach w lokalu pojawiło się kilkunastu policjantów, którzy podjęli czynności mające na celu wylegitymowanie klientów. Interwencję podjął wówczas poseł Koperski. W prowadzonej przez siebie relacji na żywo zapowiedział interwencję poselską, ponieważ policjanci odmówili mu przedstawienia się, a także podania stopnia służbowego.

Kontrola sanepidu zakończyła się ok. godziny 22.30.

Do sytuacji odniósł się Krzysztof Gazda, właściciel Tapster Pub. - Nie jesteśmy nipem, ani regonem, jesteśmy zwyczajnymi ludźmi, którzy chcą pracować i mieć za co utrzymać rodzinę - mówi w filmiku dodanym na fanpage'u lokalu na Facebooku i dodaje: - Panowie Mateusz Morawiecki, Andrzej Duda serdecznie zapraszam do naszej restauracji, chciałbym porozmawiać o aktualnej sytuacji.



Zgodnie z zapowiedziami, 22 lutego poseł Przemysław Koperski w trybie Interwencji Poselskiej skierował 10 pytań do Inspektora Romana Rabsztyna - nowego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach, w sprawie "sobotniego najazdu funkcjonariuszy na Tapster Pub ul. Bankowa 2, Pszczyna".

ab, BM / pless.pl