Najbardziej pachnące miejsce pod Pszczyną... i pod lasem
Najbardziej pachnące miejsce pod Pszczyną to plantacja lawendy w Studzienicach. Lawenda pod Lasem od ubiegłego roku jest jedną z Lokalnych Marek Ziemi Pszczyńskiej, ale istnieje już 10 lat. W dniach 8-9 lipca można było odwiedzić plantację w ramach dni otwartych, ponieważ to właśnie teraz mamy szczyt kwitnienia lawendy. My również nie przepuściliśmy okazji i zawitaliśmy z kamerą do tego urokliwego zakątka.
Lawenda pod Lasem to plantacja stworzona 10 lat temu przez mieszkankę Studzienic Annę Mazur. Ania z zawodu jest leśniczką i pracuje w Lasach Państwowych. Śmieje się, że w pracy sadzi lasy, a prywatnie lawendę, i bardzo jej to odpowiada. Oczywiście na plantacji nie jest sama - prowadzi ją z całą rodziną i każdy ma tutaj swój zakres obowiązków. Pracy jest sporo, ponieważ na samej uprawie lawendy się nie kończy.
Ze ściętych kwiatów i na ich bazie powstają potem wyjątkowo aromatyczne cuda, na przykład destylowane samodzielnie, wysokiej jakości olejki eteryczne i hydrolaty, kadzidła, pachnące poduszki i woreczki, świece, zawieszki, lawendowe miody (rodzina posiada również pasiekę), bukiety, wianki, sole do kąpieli, mieszanki herbat, syropy czy dekoracje.
Ania prowadzi również warsztaty i nieustannie dba o rozwój swojej lawendowej marki. Jest wyjątkowo energiczną, pracowitą i upartą osobą - nic dziwnego, że lawenda w ponad dwudziestu odmianach ma się u niej tak dobrze, a wraz z nią liczne zadowolone motyle i pszczoły.
Zapraszamy do poznania historii o tym, jak Anna Mazur zakochała się w lawendzie!